Tematy: ciąża, zatajenie ciąży, kiedy powiedzieć pracodawcy o ciąży, podpisanie umowy o pracę, umowa na czas określony, umowa na czas nieokreślony, zatrudnienie w ciąży, przedłużenie umowy o pracę, ochrona kobiet w ciąży, kiedy powiedzieć pracodawcy o ciąży A wtedy uniknie obowiązkowych nadgodzin! Liczba godzin nadliczbowych przepracowanych w związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy nie może przekroczyć dla poszczególnego pracownika 150 godzin w roku kalendarzowym (art. 151 Kodeksu pracy). W przypadku konieczności prowadzenia akcji ratowniczej Kodeks pracy nie wskazuje limitu godzin. Informowanie pracodawcy o ciąży pozwala mu na podjęcie odpowiednich działań w celu zapewnienia bezpiecznych i odpowiednich warunków pracy dla kobiety w ciąży. Mogą to obejmować dostosowanie harmonogramu pracy, zmiany w obowiązkach, udostępnienie specjalnego wyposażenia czy zapewnienie dodatkowych przerw w ciągu dnia. Umowę w pracy mam do marca 2020 roku. W takim razie informacje o ciąży muszę zanieść do pracodawcy żeby mieć wyrównanie 100%? I co z tym świadczeniem skoro jest do listopada, bo ciąża będzie trwała jeszcze kilka miesięcy? Jeszcze mam pytanie, co z urlopem macierzyńskim? Pracodawca mi wypłaca przez rok 80% wynagrodzenia? Ważne jest również, aby zrozumieć, jakie są obowiązki pracodawcy wobec ciebie., Oto co musisz wiedzieć … kiedy powinnam powiedzieć szefowi, że jestem w ciąży? zgodnie z prawem nie musisz informować pracodawcy o ciąży lub urlopie macierzyńskim do 15 tygodnia przed porodem dziecka (Gov.uk, 2019; Akcja macierzyństwo, 2019a). Szkolenie wstępne w zakresie BHP to obowiązek każdego pracodawcy wobec wszystkich pracowników. Jest ono niezbędne, by móc bezpiecznie i prawidłowo wykonywać pracę. Ma na celu zapoznanie pracownika z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, którymi powinien się kierować na stanowisku, które wykonuje. Szkolenie wstępne z zakresu xMsh3x. Rekomendowane odpowiedzi Gość ewa Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Jestem 1,5 m-ca w ciąży pracuje na umowe na czas nieokreślony, kiedy najlepiej powiedzieć pracodawcy o ciąży? słyszałam, że 3 m-cu, chciałabym korzystać ze zwolnień lekarskich czy mogę ju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość anna Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 mozesz juz teraz iść na zwolnienie, i pracodawca nie będzie mógł cię zwolnić- jesteś "podwójnie chroniona" : po pierwsze na zwolnieniu lekarskim nie można wręczyć wypowiedzenia a po drugie jesteś w ciąży a ten fakt też chroni cię od zwolnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość ewa Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość kadrowa Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 jesteś chroniona od pierwszego dnia ciąży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość misia Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 W naszej firmie sami zachęcamy, by kobieta jak się źle czuje szła na zwolnienie. Od 34 dnia płaci jej ZUS, a my zatrudniamy kogoś na zastępstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Ładowanie × Komputer Tablet Smartfon Udostępnij Obserwujący 0 AUTORWIADOMOŚĆ Koleżanka Postów: 33 18 Wysłany: 3 czerwca 2014, 14:53 Witam, zastanawiam się kiedy powiedzieć pracodawcy o ciąży. Pracuję w sklepie mięsnym i nie ukrywam jest tu co dźwigać. A w dodatku jest to sklep jednosobowy. izadora lubi tę wiadomość BasiaPelasia kiniaczek84 Autorytet Postów: 1307 290 Wysłany: 3 czerwca 2014, 15:09 Hej:)Ja powiedziałam od razu jak lekarz potwierdził ciążę. julaa85 Autorytet Postów: 518 175 Wysłany: 3 czerwca 2014, 15:09 Basiu a jaki ten Twój pracodawca? możesz mu choć troszkę zaufać? noszenie ciężkich rzeczy nie jest wskazane....dobrze by było gdyby ktoś Ci pomagał. Kaj Autorytet Postów: 922 293 Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:34 Hej dziewczyny. Jak to jest z mówieniem w pracy? Czytałam, że nie powinno się mówić w I trymestrze ze względu na ryzyko poronienia. Sama jeszcze nie powiedziałam, ale myślę, żeby niedługo powiedzieć. Nawet w przypadku ew. poronienia wydaje mi się, że lepiej by pracodawca wiedział co się dzieje. kittykate Autorytet Postów: 1325 881 Wysłany: 10 czerwca 2014, 12:57 Ja powiedziałam ok 9-10 tyg ale tylko dlatego że źle znoszę ciążę i wiedziałam że bedę potrzebować iść na L4... na szczęście wszystko u mnie było w porządku z dzieckiem, teraz wykańczaja mnie upały i już wiem że dłużej nie wytrzymam. Dziś biorę L4 a w pracy jestem tylko do konca tyg. Kate isabelle Autorytet Postów: 2399 2736 Wysłany: 10 czerwca 2014, 13:31 Z mówieniem pracodawcy to różnie może być. Rozmawiałam o tym z moim lekarzem i on zdecydowanie odradził mówienie pracodawcy nawet do końca I trymestru, bo zna bardzo wiele przypadków, że pracodawca, który z pozoru wydaje się być wyrozumiały, może różnie zareagować na ten fakt, zwłaszcza, jak się nie ma umowy o pracę na czas nieokreślony (wtedy ochroną jest się objętym dopiero po upływie trzeciego miesiąca ciąży). Wszystko oczywiście zależy od wielu czynników jaką pracę wykonujesz, czy potrzebujesz zmiany obowiązków, bo dotychczasowe są zbyt ciężkie albo pracujesz w niebezpiecznych warunkach, jak znosisz ciążę, czy już jesteś na zwolnieniu z powodu problemów. Ja miałam zamiar nie mówić jak najdłużej, ale sytuacja z zagrożeniem ciąży wymusiła powiadomienie w 6 tyg, bo jestem na zwolnieniu już 3 tydzień. Jeśli jednak jesteś w stanie wykonywać swoją pracę tak, jak wykonywałaś ją do tej pory, czujesz się świetnie - ja bym nie mówiła do końca I trymestru, ponieważ nie masz takiego obowiązku. Chanela Autorytet Postów: 1946 1498 Wysłany: 11 czerwca 2014, 21:39 u mnie się w sumie samo wyklarowało z czego nie jestem do końca zadowolona bo chciałam powiedzieć później a moja kierowniczka (która usłyszała rozmowę z lekarzem) powiedziała szefowi co i jak. Na szczęście mój szef jest ok, powiedział że mam się nie martwić i że najważniejsze jest teraz moje zdrowie. A jak to jest z L4? Czy to prawda że jak już raz się weźmie to już trzeba do końca ciąży być na nim? isabelle Autorytet Postów: 2399 2736 Wysłany: 11 czerwca 2014, 22:04 Chanela, dlaczego? Ja dostałam w szpitalu l4 na trzy tygodnie i chciałabym od poniedziałku wrócić do pracy, jak lekarz nie będzie widział przeszkód. Aasienkaa lubi tę wiadomość Chanela Autorytet Postów: 1946 1498 Wysłany: 11 czerwca 2014, 23:58 Coś mi koleżanka wspominała że ZUS to traktuje podejrzanie. Własnie nie wiem jak to wygląda w praktyce. Czy ona po prostu mnie tylko straszyła, bo myślałam że sobie wezmę L4 na kilka dni żeby pozałatwiać kilka spraw a tu tak mnie zaskoczyła odpowiedzią. Chyba że jej lekarz był tak nastawiony, bo niby skąd ona może mieć inne wiadomości. polaola Autorytet Postów: 618 639 Wysłany: 17 czerwca 2014, 07:21 Czemu? Jeżeli stan zdrowia Ci pozwala to czemu nie wrócić do pracy, ja od dwoch tyg. Na zwolnieniu jestem i tak juz niestety do konca wiele bym dala by moc pracowac i normalnie funkcjonowac BasiaPelasia Koleżanka Postów: 33 18 Wysłany: 26 czerwca 2014, 13:02 Powiedziałam w poniedziałek pracodawcy, szefowa się ucieszyła ale powiedziała że nie pójdę prędzej na chorobowe dopóki nie znajdzie kogoś na moje miejsce. Masakra gdyby to zależało ode mnie to pracowałabym aż do rozwiązania, ale mam nadciśnienie i nie mogę ryzykować. Szefowa powiedziała, że ciąża to nie choroba No fakt ,ale nie lażda ciąża jest lekka, łatwa i przyjemna. Na szczęście mam umowę na stałe i mogę3 iść na zwolnienie w każdej chwili. Starałam się o dziecko 3 lata i nie pozwolę mmą manipulować. Anoolka, Jadhira, GabiK, Pomela lubią tę wiadomość BasiaPelasia [konto usunięte] Wysłany: 26 czerwca 2014, 16:15 isabelle wrote: zwłaszcza, jak się nie ma umowy o pracę na czas nieokreślony (wtedy ochroną jest się objętym dopiero po upływie trzeciego miesiąca ciąży). NIEPRAWDA Kobieta jest chroniona od pierwszych dni ciąży. No chyba że kończy się umowa w momencie gdy ciąża jest młodsza niż 12 tyg, wtedy pracodawca ma prawo nie przedłużyć umowy. Ale to jest tylko jeden wyjątek. Flexi, my dream lubią tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 26 czerwca 2014, 16:17 BasiaPelasia wrote: Powiedziałam w poniedziałek pracodawcy, szefowa się ucieszyła ale powiedziała że nie pójdę prędzej na chorobowe dopóki nie znajdzie kogoś na moje miejsce. Masakra gdyby to zależało ode mnie to pracowałabym aż do rozwiązania, ale mam nadciśnienie i nie mogę ryzykować. Szefowa powiedziała, że ciąża to nie choroba No fakt ,ale nie lażda ciąża jest lekka, łatwa i przyjemna. Na szczęście mam umowę na stałe i mogę3 iść na zwolnienie w każdej chwili. Starałam się o dziecko 3 lata i nie pozwolę mmą manipulować. Normalnie się uśmiałam Twoja szefowa powiedziała to tak jakby to od niej zależało czy dostaniesz zwolnienie czy nie Rozumiem że można poprosić pracownika ale coś takiego ? pff szpilka Autorytet Postów: 3844 2652 Wysłany: 26 czerwca 2014, 16:45 Anoolka wrote: NIEPRAWDA Kobieta jest chroniona od pierwszych dni ciąży. No chyba że kończy się umowa w momencie gdy ciąża jest młodsza niż 12 tyg, wtedy pracodawca ma prawo nie przedłużyć umowy. Ale to jest tylko jeden wyjątek. albo jest to umowa na zastępstwo/zlecenie/ o dzieło/ staż jest trochę wyjątków no i myślę, że lekarzowi chodziło o sytuację gdy wydarzy się coś złego (utrata ciąży) i pracodawca natychmiast po powrocie z l4 zwalnia pracownicę u mnie jak wróciłam było bardzo odczuwalne, że nie byli zadowoleni z mojej ciąży, gdy mnie nie było jak się okazało, że jestem w szpitalu a zwolnienie z kodem ciążowym to podobno komentarze pod moim adresem szły niewybredne,więc gdyby to ode mnie zależało jeszcze raz postarałabym się w tej sytuacji o zwolnienie z normalnym kodem chorobowym a o obecnej ciąży powiem przed sierpniową radą pedagogiczną jeśli wszystko będzie ok, bo już będzie mega widać i będzie 4/5 miesiąc, zamierzam wrócić na jakiś czas do pracy, ale za zachowanie pana dyr nie powiem mu ani sekundy wcześniej niż będę musiała Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2014, 16:46 Blondik lubi tę wiadomość Aniołek listopad 2013 isabelle Autorytet Postów: 2399 2736 Wysłany: 26 czerwca 2014, 21:12 Szpilką, ja właśnie tak zrobiłam. Poprosiłam lekarza o wystawienie zwolnienia ze zwykłym kodem, bo nie chciałam, żeby w kadrach sie dowiedzieli o mojej ciąży, mimo, ze bezpośredni przełożeni już wiedzieli. Moja umowa na czas określony kończy sie w sierpniu, mam dostać przedłużenie na dwa lata i nie chciałam, żeby ktoś sobie wymyślił, ze w związku z ciąża od razu zatrudnia kogoś nowego. Ja i tak miałabym z automatu przedłużenie, bo będę w sierpniu kończyć 4 miesiąc, ale to przedłużenie byłoby tylko do porodu, a co dalej? Chanela Autorytet Postów: 1946 1498 Wysłany: 26 czerwca 2014, 21:13 szpilka współczuję takiej atmosfery w pracy, no ale niestety tak też się zdarza. Moja znajoma chciała być fair wobec pracodawcy i powiedziała na samym początku jak się dowiedziała bo szefowa była tak przesympatyczna że traktowały się jak dobre koleżanki. I z tego co mi opowiedziała, to tamta jej wręczyła wypowiedzenie bo ona nie potrzebuje "takich" i pewnie zaraz na L4 poleci. Tamta nie miała co zrobić bo to były same początki, ona miała tylko test ciążowy bo czekała na wizytę by założyć kartę ciąży. Poszła, porozmawiała z tamtą babką, prosiła, powiedziała że w takim razie ona jej odda pieniądze ze ten miesiąc za to ubezpieczenie a ona weźmie już do końca ciąży i tamta żadnych kosztów z nią związanych nie poniesie i się pindzia nie zgodziła. szpilka Autorytet Postów: 3844 2652 Wysłany: 26 czerwca 2014, 22:54 i w sadzie pracy pewnie by wygrala, ale w nieduzym miescie tylko wszystkie drzwi by sobie zamknela przed nowa praca Aniołek listopad 2013 BasiaPelasia Koleżanka Postów: 33 18 Wysłany: 27 czerwca 2014, 11:10 No widzicie dziewczyny tak to jest. Jak pracujez to jest ok, a jak chorujesz to odrazu jesteś leń. Ale wcale się tym nie przejmuję jak będzie trzeba to pójdę na chorobowe. Najważniejsze jest dla mnie dziecko i nikt mi nie będzie mówił co mam robić. A najlepsze jest to iż wiedzą już tydzień , a efektów nie widać poszukiwania nowego pracownika. Nawet ogłoszenia . Śmieszni są. Ale nerwy nie są wskazane więc nie nakręcam się , bo to ich problem nie mój. Lollis lubi tę wiadomość BasiaPelasia Kaj Autorytet Postów: 922 293 Wysłany: 29 czerwca 2014, 21:36 Zmobilizowałam się i ze względu na straszny natłok pracy i moją możliwą nieobecność ze względu na ew. badania powiedziałam szefowi po 8tyg. O dziwo przyjął to bardzo dobrze. Pogratulował mi. Porozmawialiśmy jak to będzie wyglądać. Mówił, że nie może zabronić mi brać L4 bo takie moje prawo oraz rozumie, że czasem kobieta po prostu chce odpocząć- ale żebym była wobec niego szczera bo w razie czego weźmie kogoś na praktykę, żeby reszta dała radę beze mnie. Ustaliliśmy, że jeśli pójdę na zwolnienie to nie wcześniej niż na 3 tyg przed rozwiązaniem- no chyba oczywiście,że coś się będzie działo. Ale przede wszystkim prosił mnie o szczerość bo on też będzie do tego emocjonalnie podchodził Będę również pracować krócej. Generalnie na moje propozycje padało "oczywiście, nie ma sprawy". Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona rozmową. szpilka, Pomela lubią tę wiadomość Mon123 Ekspertka Postów: 204 128 Wysłany: 4 lipca 2014, 20:42 Hej ja przy ostatniej ciąży (którą poroniłam) musiałam iść już na początku w 4 tygodniu na L4, chciałam być fer wobec pracodawcy, ale on od razu rozgadał wszystkim w pracy, gdy wróciłam po l4 czułam się okropnie gdy wszyscy mi gratulowali, a ja już w ciąży nie byłam Obecnie nie zamierzam nic mówić, dopóki nie skończę 12 tygodnia. Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Motylekkk Rozpoczęty 17 Wrzesień 2020 #1 Dziewczyny kiedy poinformować pracodawce o ciąży? reklama #2 Jeżeli chcesz być fair, to myślę, że najlepiej jak najszybciej, żeby miał czas na znalezienie kogoś na Twoje miejsce. Z doświadczenia mogę doradzić, że dobrze by było jakbyś podczas informowania o ciąży miała zaświadczenie od lekarza potwierdzające ciążę. Ja powiedziałam zanim miałam takie zaświadczenie i w "prezencie" od pracodawcy dostałam wypowiedzenie #3 Jeżeli chcesz być fair, to myślę, że najlepiej jak najszybciej, żeby miał czas na znalezienie kogoś na Twoje miejsce. Z doświadczenia mogę doradzić, że dobrze by było jakbyś podczas informowania o ciąży miała zaświadczenie od lekarza potwierdzające ciążę. Ja powiedziałam zanim miałam takie zaświadczenie i w "prezencie" od pracodawcy dostałam wypowiedzenie No wlasnie, dlatego zadalam to pytanie. Bo nie chce takiej sytuacji. Sadze ze po wizycie u ginekologa za 2 tygodnie powiem o ciąży. A nie cofnął Ci wypowiedzenia. Kobiet w ciąży zwolnić nie można. No chyba ze kończy się umowa. #4 No wlasnie, dlatego zadalam to pytanie. Bo nie chce takiej sytuacji. Sadze ze po wizycie u ginekologa za 2 tygodnie powiem o ciąży. A nie cofnął Ci wypowiedzenia. Kobiet w ciąży zwolnić nie można. No chyba ze kończy się umowa. No właśnie byłam w inspekcji pracy i powiedzieli mi tam, że muszę napisać podanie o anulowanie wypowiedzenia i dołączyć zaświadczenie od lekarza o przewidywanym terminie porodu. Wypowiedzenie zostało anulowane, ale później dowiedziałam się od innych pracowników, że szefowa próbowała znaleźć powód żeby dać mi dyscyplinarkę i wszystkim mówiła, że ja tę ciążę udaję Ja chciałam być fair i powiedziałam od razu tak samo jak to, że będę pracować tak długo jak będę mogła, bo praca była lekka, ale że moja szanowna szefowa okazała się suką, to na drugi dzień poszłam na zwolnienie. Umowa skończyła mi się podczas urlopu macierzyńskiego i teraz jestem w trakcie szukania nowej pracy. #5 No właśnie byłam w inspekcji pracy i powiedzieli mi tam, że muszę napisać podanie o anulowanie wypowiedzenia i dołączyć zaświadczenie od lekarza o przewidywanym terminie porodu. Wypowiedzenie zostało anulowane, ale później dowiedziałam się od innych pracowników, że szefowa próbowała znaleźć powód żeby dać mi dyscyplinarkę i wszystkim mówiła, że ja tę ciążę udaję Ja chciałam być fair i powiedziałam od razu tak samo jak to, że będę pracować tak długo jak będę mogła, bo praca była lekka, ale że moja szanowna szefowa okazała się suką, to na drugi dzień poszłam na zwolnienie. Umowa skończyła mi się podczas urlopu macierzyńskiego i teraz jestem w trakcie szukania nowej pracy. Moja szefowa też do dobrych osób nie należy. Tazke poinformuje ja jak będę miala zaświadczenie. I powiem ze bede pracować tyle ile dam radę. A jak bede sie źle Czuła. To l4. A powiedz jak to jest. L4 wystawia ginekolog co miesiąc czy na jakiej to jej zasadzie. Bo to moja 1 ciąża. I jestem zielona. #6 Moja szefowa też do dobrych osób nie należy. Tazke poinformuje ja jak będę miala zaświadczenie. I powiem ze bede pracować tyle ile dam radę. A jak bede sie źle Czuła. To l4. A powiedz jak to jest. L4 wystawia ginekolog co miesiąc czy na jakiej to jej zasadzie. Bo to moja 1 ciąża. I jestem zielona. Ja miałam wystawiane co 3 tygodnie na wizycie kontrolnej u ginekologa. Jak jest teraz ze zwolnieniami elektronicznymi nie mam pojęcia, bo ja miałam jeszcze te papierowe #7 Moja szefowa też do dobrych osób nie należy. Tazke poinformuje ja jak będę miala zaświadczenie. I powiem ze bede pracować tyle ile dam radę. A jak bede sie źle Czuła. To l4. A powiedz jak to jest. L4 wystawia ginekolog co miesiąc czy na jakiej to jej zasadzie. Bo to moja 1 ciąża. I jestem zielona. lekarz wystawia mi l4 co wizytę, ja mam co 3 tygodnie, więc zawsze wstawia mi do dnia kolejnej wizyty ;D #8 Ja miałam wystawiane co 3 tygodnie na wizycie kontrolnej u ginekologa. Jak jest teraz ze zwolnieniami elektronicznymi nie mam pojęcia, bo ja miałam jeszcze te papierowe Bede brała papierkowe tez. O ile ginekolog takie daje. Ale sadze ze tak. Wiec pójdzie i elektroniczne i papierowe. Myślę czy już na 1 wizycie wziac zwolnienie czy nie. Pracuje w przedszkolu i teraz strach #9 lekarz wystawia mi l4 co wizytę, ja mam co 3 tygodnie, więc zawsze wstawia mi do dnia kolejnej wizyty ;D Odrazu brałaś l4? reklama #10 niestety tak. Ciąża z problemami, mało ugodowa szefowa, więc poszłam na wolne. Teraz już nie ma papierowych l4, są tylko papierowe. … to pytanie zadaje sobie większość przyszłych mam. Wątpliwości pojawiają się, zwłaszcza jeśli chodzi o moment, w którym o ciąży powinnyśmy poinformować naszego szefa. Z własnego doświadczenia wiem, że ten moment nie jest łatwy, i towarzyszy nam wówczas wiele obaw. Dlatego dzisiaj, w kolejnym już artykule z cyklu ciąża w pracy, postanowiłam napisać Ci, jak ta kwestia wygląda od strony prawnej. Jak reguluje to Kodeks pracy? Przede wszystkim, chcę Ci powiedzieć, że przepisy w ogóle nie określają, kiedy powinnaś poinformować pracodawcę o tym, że jesteś w ciąży. Od Ciebie zatem zależy, kiedy powiesz w pracy, że spodziewasz się dziecka. Warto jednak, abyś w związku z tym wiedziała o kilku sprawach. Przywileje dla kobiet w ciąży Jeśli jesteś zatrudniona na umowę o pracę i jesteś w ciąży, to przysługują Ci związane z tym przywileje. Należą do nich: ochrona trwałości stosunku pracy (czyli zakaz wypowiedzenia i rozwiązania Twojej umowy o pracę, poza określonymi przypadkami) zakaz zatrudniania Cię w godzinach nadliczbowych zakaz zatrudniania Cię w porze nocnej zakaz kierowania Cię na delegacje poza stałe miejsce pracy bez Twojej zgody możliwość wykonywania przez Ciebie badań lekarskich związanych z ciążą w czasie pracy [więcej pisałam o tym tutaj >>] ograniczenie czasu pracy przed monitorem ekranowym [a o tym tutaj >>] zakaz wykonywania przez Ciebie prac uciążliwych, niebezpiecznych lub szkodliwych dla zdrowia, które bezpośrednio mogą mieć wpływ na zdrowie lub przebieg ciąży. Prace uciążliwe, niebezpieczne lub szkodliwe dla zdrowia W niektórych przypadkach w Twoim interesie będzie jak najszybsze poinformowanie pracodawcy o ciąży. Będzie tak, jeśli wykonujesz prace wzbronione kobietom w ciąży. Rodzaje takich prac są określone szczegółowo w przepisach. Należą do nich np. następujące prace: ręczne podnoszenie i przenoszenie przedmiotów o masie przekraczającej 3 kg prace w pozycji wymuszonej prace w pozycji stojącej łącznie ponad 3 godziny w ciągu zmiany prace w wymuszonym rytmie pracy (na przykład przy taśmie); prace w kontakcie ze szkodliwymi czynnikami biologicznymi (np. stwarzające ryzyko zakażenia niektórymi wirusami czy bakteriami) prace w narażeniu na działanie szkodliwych substancji chemicznych (np. rakotwórczych). Obowiązki pracodawcy wobec pracownicy w ciąży Jeśli jesteś w ciąży pracodawca ma wobec Ciebie określone obowiązki. Jeśli np. pracujesz w porze nocnej to szef ma obowiązek zmienić Ci rozkład czasu pracy, tak abyś mogła pracować w dzień. Jeśli jest to nie możliwe lub niecelowe to powinien przenieść Cię do innej pracy. Jeżeli nie ma takiej możliwości to ma obowiązek zwolnić Cię z obowiązku świadczenia pracy na czas, kiedy miałabyś pracować w porze nocnej. Poczytaj też o tym, o co nie może zapytać Cię pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej >> Podobnie jest w przypadku, gdy wykonujesz prace, które są wzbronione kobietom w ciąży bez względu na stopień narażenia na czynniki szkodliwe (np. prace w narażeniu na czynniki rakotwórcze czy biologiczne). W takiej sytuacji pracodawca również powinien przenieść Ci do innej pracy lub zwolnić z obowiązku jej świadczenia, jeśli nie ma takiej możliwości. Jeśli z kolei pracujesz w przekroczeniu dopuszczalnych dla kobiet w ciąży norm, to pracodawca jest obowiązany dostosować warunki pracy do wymagań określonych przepisami lub tak ograniczyć Twój czas pracy, aby wyeliminować zagrożenia dla Twojego zdrowia lub bezpieczeństwa. Jeżeli dostosowanie warunków pracy na Twoim dotychczasowym stanowisku pracy lub skrócenie czasu pracy jest niemożliwe lub niecelowe, pracodawca będzie miał obowiązek przenieść Cię do innej pracy. Również w tym przypadku, jeśli nie ma takiej możliwości to powinien zwolnić Cię z obowiązku świadczenia pracy. Po zmianach nadal powinnaś zarabiać tyle samo. Mówiąc precyzyjnie – jeśli zmiana warunków pracy na Twoim dotychczas zajmowanym stanowisku pracy, skrócenie Twojego czasu pracy lub przeniesienie Cię do innej pracy miałoby spowodować obniżenie Twojego wynagrodzenia, przysługuje Ci dodatek wyrównawczy. Jeśli natomiast zostaniesz zwolniona z obowiązku świadczenia prac masz prawo do swojego dotychczasowego wynagrodzenia. Zaświadczenie o stanie ciąży Z opisanych przeze mnie powyżej przywilejów zasadniczo możesz korzystać, jeśli Twój pracodawca wie o tym, że spodziewasz się dziecka. Zgodnie z przepisami stan ciąży powinien być stwierdzony świadectwem lekarskim. Przepisy nie wskazują, jakiej specjalności powinien być lekarz wystawiający świadectwo stwierdzające stan ciąży, może to być Twój ginekolog albo lekarz rodzinny. Jeśli jednak nie przedstawisz zaświadczenia lekarskiego, a Twoja ciąża jest widoczna, to pracodawca ma obowiązek respektowania praw, które kodeks pracy przyznaje kobietom w ciąży. W niektórych przypadkach nawet jednak, jeśli Twoja ciąża jest niewidoczna i jeszcze nie powiedziałaś o niej pracodawcy, to pracodawcę i tak będą obowiązywać pewne przepisy. Np. nie będzie mógł skutecznie zwolnić Cię z pracy. W tym przypadku nie ma znaczenia wiedza pracodawcy o Twojej ciąży, lecz obiektywnie to, że w niej jesteś. Jeśli zostaniesz zwolniona, będziesz mogła odwołać się od wypowiedzenia, gdyż będzie ono wadliwe. Skoro już wiesz, jak wyglądają kwestie prawne dotyczące informowania szefa o ciąży. Mam nadzieję, że teraz podejdziesz do tego spokojnie i wybierzesz odpowiedni moment. Chcę Ci jeszcze powiedzieć, że ja sama jestem zwolenniczką podejścia win – win, to znaczy takiego, zgodnie z którym powodzenia ma tylko taka relacja, w której obie strony są wygrane. Dlatego według mnie nieraz warto naprawdę szczerze porozmawiać ze swoim pracodawcą i omówić plan działania w związku z Twoją ciążą. Ty będziesz mieć spokojniejszą głowę, a i Twój szef będzie miał szansę przygotować się do Twojej nieobecności i tak wszystko zaplanować, aby spokojnie czekać na Twój powrót. Powodzenia! *** Zdjęcie: Joey Thompson W czym mogę Ci pomóc? #21 Pieniądze do zusu ida z naszych pensji placi i pracodawca i my sami. ja akurat nie znam ani jednej osoby ktore poszla na zwolnienie po zrobieniu testu więc nie jest to tak częste jak wszyscy oburzeni opowiadają.. ciąża to nie choroba kuzwa jak to slysze to mi slabo jasne ze nie choroba bo nikt cie nie leczy, bo wszystko minie po porodzie a ze podstawowe objawy moga dobic człowieka ze funkcjonowanie jest chwilami niemozliwe i ja nie piszę o poważnych powiklaniach ciazy tylko o standardzie takim jak wymioty rwa czy tez sikanie co 5 minut ech temat rzeka. Ja osobiście jesli pracowała bym ciężko fizycznie w biedronce np tez chciala bym zwolnienie, dwie ciaze straciłam z corka miałam straszne problemy łącznie z nakazem lezenia i moze mam spaczone wyobrażenie ciąży i akurat ja nie mam łatwo...... Pieniądze, które „idą do ZUS-u” to składki na ubezpieczenie społeczne i chorobowe. W skrócie chorobowa jest powiązana z wypłatami zasiłku chorobowego. W żadnym wypadku to nie są pieniądze z „podatków”, jak było napisane w poście o bezdusznych urzędnikach. Zagrożona a fizjologiczna ciąża to zupełnie różne sprawy. No 5 tydzień to jest bardzo wcześnie jak dla mnie tuż po zrobieniu testu. Te przypadki „zwolnień z ostrożności” są BARDZO CZĘSTE wbrew temu, co piszesz. Tylko na tym forum w ciągu ostatnich kilku dni widziałam kilka wpisów typu „L4 czy wychowawczy”, „ciąża na macierzyńskim”, „kiedy na zwolnienie”. Naprawdę niewiele kobiet czuje się źle przez całą ciążę w stopniu uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie czy pracę. I takie lekarze sami wysyłają na zwolnienie. Zdecydowana większość na naciąganym zwolnieniu: opiekuje się starszym dzieckiem, pomaga mężowi w prowadzeniu DG, prowadzi aktywne życie towarzyskie. I jeszcze jedno - ktoś przekonany, że w ciąży wykonywanie pracy fizycznej jest wykluczone - po co zatrudnia się do pracy fizycznej skoro planuje ciążę? reklama #22 A skladka społeczna oraz chorobowa nie jest podatkiem? Hmm nie uważasz że to juz przekracza granice absurdu? Nie wszyscy maja prace biurową i mysle ze pracownik fizyczny ma prawo zajsc w ciążę i skorzystac ze zwolnienia lekarskiego w ciazy jezeli placil skladki a fizycznie w ciąży w tej pracy nie daje rady? #23 A skladka społeczna oraz chorobowa nie jest podatkiem? Hmm nie uważasz że to juz przekracza granice absurdu? Nie wszyscy maja prace biurową i mysle ze pracownik fizyczny ma prawo zajsc w ciążę i skorzystac ze zwolnienia lekarskiego w ciazy jezeli placil skladki a fizycznie w ciąży w tej pracy nie daje rady? Wiesz co ja np. jestem księgowa no i trafiłam do szpitala w 4+6 tc. Miałam plamienia, więc pierwszy trymestr w domu. Stresu i pracy miałam naprawde sporo, do 25 dnia każdego miesiąca mogłam na palcach policzyć, kiedy udało mi się zjeść cokolwiek w pracy. Pierwszą ciążę straciłam, stres, brak jedzenia, presja... Nie chciałam tego powtarzać i nie wróciłam do pracy po pierwszym trymestrze, dodatkowo mam chory kręgosłup i nie wysiedziała bym tyle godzin za biurkiem, bez brzucha jest to dla mnie ogromny wysiłek. Fizyczna praca nie skreśla kogoś z bycia mamą i zgadzam się z tobą, że kobieta ma prawo iść na L4. #24 A skladka społeczna oraz chorobowa nie jest podatkiem? Hmm nie uważasz że to juz przekracza granice absurdu? Nie wszyscy maja prace biurową i mysle ze pracownik fizyczny ma prawo zajsc w ciążę i skorzystac ze zwolnienia lekarskiego w ciazy jezeli placil skladki a fizycznie w ciąży w tej pracy nie daje rady? Nie - to nie są podatki. Ja nigdzie nie napisałam, że pracownik fizyczny nie może zajść w ciążę - ta wypowiedź dotyczy tylko podejścia „w ciąży nie da się pracować fizycznie”. Dla przykładu - pracownik biurowy też może wyjść z założenia „nie mogę pracować w biurze”, bo pracuje się przy komputerze. Ze zwolnieniem lekarskim (jak niektóre dziewczyny próbują tutaj tłumaczyć - naprawdę ktoś wyżej bardzo trafnie opisał jaki jest stan prawny) nie jest jak z urlopem macierzyńskim czy rodzicielskim, że sobie wybierasz czy z niego skorzystasz czy nie według klucza „co mi się bardziej opłaca”. Zwolnienie tylko ze wskazań lekarskich! A w tym wątku widać dokładnie, że to jest podejście typu wszystko jest ok, ale chcę iść na zwolnienie od ... o tym decyduje lekarz a nie pracownik. Przyczyną zwolnienia lekarskiego jest niezdolność do pracy a nie niechęć chodzenia do pracy czy przeświadczenie o niemożności wykonywania pracy. I kolejna kwestia - jeśli macie wskazania do zwolnienia (czy to w ciąży czy nie w ciąży) czyli ta niezdolność do pracy występuje to oczywiście jesteście na zwolnieniu i nie musicie się nikomu tłumaczyć ani usprawiedliwiać. Jednak założenie, że idę na zwolnienie, bo płacę składki to nadużycie, do tego karalne. A stwierdzenie, że prawo jest głupie to nie będziemy się do niego stosować zostawiam bez komentarza. #25 Hii znam te terminy ten sam mam zawód i nigdy bym nie zgadla ze u nas tez sa niebezpieczeństwa przy ciąży Ale juz wiem u mnie problemem byla pozycja siedząca wymuszona przy kompie dzięki pandemi i pracy zdalnel udalo mi sie normalnie zamknąć rok przy gorce z dnia na dzien musiałam lezec i przekazywac obowiązki przez telefon ....to byla jazda bez trzymanki Wiesz co ja np. jestem księgowa no i trafiłam do szpitala w 4+6 tc. Miałam plamienia, więc pierwszy trymestr w domu. Stresu i pracy miałam naprawde sporo, do 25 dnia każdego miesiąca mogłam na palcach policzyć, kiedy udało mi się zjeść cokolwiek w pracy. Pierwszą ciążę straciłam, stres, brak jedzenia, presja... Nie chciałam tego powtarzać i nie wróciłam do pracy po pierwszym trymestrze, dodatkowo mam chory kręgosłup i nie wysiedziała bym tyle godzin za biurkiem, bez brzucha jest to dla mnie ogromny wysiłek. Fizyczna praca nie skreśla kogoś z bycia mamą i zgadzam się z tobą, że kobieta ma prawo iść na L4. #26 Ale czemu w takim razie podwazane sa te zwolnienia przez wiele osob i komentowane jako nadużycie? Kazde zwolnienie lekarskie wystawiane jest przez jest przez lekarza przeciez zadba ciezarna nie wystawi je sama.... sama piszesz ze sa nadużywanie prawda ? Na początku tej dyskusji mi chodzilo dokładnie o sytuację kiedy jestem zatrudniona na jakims konkretnym stanowisku mam zakres pracy oraz godziny pracy i zachodze w ciąże ( całe szczęście ze nikogo w tej kwesti pytac jeszcze nie trzeba bo wedlug ciebie poeinnam chyba zmienić prace ) i wedlug przepisów pracodawca powinien zapewnic mi inna prace bo przez moj stan zdrowia -który niby choroba nie jest- nue jestem w stanue wykonac mojej pracy albo bylo by to niezgodne z prawem bo jednak jest to niebezpieczne dla mnie lub dziecka to moim zdaniem powinno byc zwolnienie lekarskiej a nie spychologia na pracodawcę ( a przypomnijmy pracodawca także odprowadza niemale skladki za pracownika do zus) i te 30 dni w roku zwolnienia lekarskiego płatne przez pracodawcę przecież to jest po prostu chory system Nie - to nie są podatki. Ja nigdzie nie napisałam, że pracownik fizyczny nie może zajść w ciążę - ta wypowiedź dotyczy tylko podejścia „w ciąży nie da się pracować fizycznie”. Dla przykładu - pracownik biurowy też może wyjść z założenia „nie mogę pracować w biurze”, bo pracuje się przy komputerze. Ze zwolnieniem lekarskim (jak niektóre dziewczyny próbują tutaj tłumaczyć - naprawdę ktoś wyżej bardzo trafnie opisał jaki jest stan prawny) nie jest jak z urlopem macierzyńskim czy rodzicielskim, że sobie wybierasz czy z niego skorzystasz czy nie według klucza „co mi się bardziej opłaca”. Zwolnienie tylko ze wskazań lekarskich! A w tym wątku widać dokładnie, że to jest podejście typu wszystko jest ok, ale chcę iść na zwolnienie od ... o tym decyduje lekarz a nie pracownik. Przyczyną zwolnienia lekarskiego jest niezdolność do pracy a nie niechęć chodzenia do pracy czy przeświadczenie o niemożności wykonywania pracy. I kolejna kwestia - jeśli macie wskazania do zwolnienia (czy to w ciąży czy nie w ciąży) czyli ta niezdolność do pracy występuje to oczywiście jesteście na zwolnieniu i nie musicie się nikomu tłumaczyć ani usprawiedliwiać. Jednak założenie, że idę na zwolnienie, bo płacę składki to nadużycie, do tego karalne. A stwierdzenie, że prawo jest głupie to nie będziemy się do niego stosować zostawiam bez komentarza. #27 Nie chcę się mieszać w Waszą dyskusję, bo każdy ma swoje zdanie. Ja akurat patrzę na takie sytuacje z pozycji przełożonego. I powiem Wam, że szlag by mnie trafił, gdyby ktoś nie powiedział mi o ciąży i swoich zamiarach. Zawsze swoim podwładnym mówiłam, że chcę wiedzieć o planowanej nieobecności, niezależnie z jakiego powodu takowa wystąpi. Po prostu muszę wtedy szukać kogoś na zastępstwo, a nawet w dużej korporacji to nie jest takie proste. Mam super dziewczyny w zespole, w zeszłym roku dwie zaszły w ciążę, powiedziały mi od razu, jedną wygoniłam na L4 bo turlała już się z bliźniaczym brzuchem a ambitna była i nie chciała. A gdybym dowiedziała się o takim czymś z dnia na dzień, byłabym bardzo rozczarowana. Sama zrobiłam dokładnie tak samo kiedy zaszłam w ciążę. Bardzo szybko powiedziałam mojemu przełożonemu, a on od razu zaczął szukać mi zastępstwa mimo tego, że zwolnienia nie brałam. Trzy tygodnie później sprawy się pokomplikowały, okazało się że ciąża jest zagrożona i już nie miałam wyjścia. Ale wtedy była już osoba szkoląca się na moje stanowisko. #28 Nie chcę się mieszać w Waszą dyskusję, bo każdy ma swoje zdanie. Ja akurat patrzę na takie sytuacje z pozycji przełożonego. I powiem Wam, że szlag by mnie trafił, gdyby ktoś nie powiedział mi o ciąży i swoich zamiarach. Zawsze swoim podwładnym mówiłam, że chcę wiedzieć o planowanej nieobecności, niezależnie z jakiego powodu takowa wystąpi. Po prostu muszę wtedy szukać kogoś na zastępstwo, a nawet w dużej korporacji to nie jest takie proste. Mam super dziewczyny w zespole, w zeszłym roku dwie zaszły w ciążę, powiedziały mi od razu, jedną wygoniłam na L4 bo turlała już się z bliźniaczym brzuchem a ambitna była i nie chciała. A gdybym dowiedziała się o takim czymś z dnia na dzień, byłabym bardzo rozczarowana. Sama zrobiłam dokładnie tak samo kiedy zaszłam w ciążę. Bardzo szybko powiedziałam mojemu przełożonemu, a on od razu zaczął szukać mi zastępstwa mimo tego, że zwolnienia nie brałam. Trzy tygodnie później sprawy się pokomplikowały, okazało się że ciąża jest zagrożona i już nie miałam wyjścia. Ale wtedy była już osoba szkoląca się na moje stanowisko. Gdybym powiedziała przełożonemu i zapewne nie tylko ja, że planuje ciąże, to byłyby to zapewne ostatnie dni mojej pracy. Bycie fair działa w dwie strony, jeżeli nie jestem pewna swoich stosunków z pracodawcą, to nie mówię mu o swoich prywatnych sprawach, bo to nie skończy się dla mnie dobrze. Ja będąc w ciąży nie chciałam mówić o niej, bo bałam się, że jeżeli poronię to dostane wypowiedzenie, a nawet byłam tego pewna, że tak by się stało. Planowałam do 12 tc siedzieć cicho, ale życie inaczej zweryfikował moje plany, więc wyszło jak wyszło. #29 Ale czemu w takim razie podwazane sa te zwolnienia przez wiele osob i komentowane jako nadużycie? Kazde zwolnienie lekarskie wystawiane jest przez jest przez lekarza przeciez zadba ciezarna nie wystawi je sama.... sama piszesz ze sa nadużywanie prawda ? Na początku tej dyskusji mi chodzilo dokładnie o sytuację kiedy jestem zatrudniona na jakims konkretnym stanowisku mam zakres pracy oraz godziny pracy i zachodze w ciąże ( całe szczęście ze nikogo w tej kwesti pytac jeszcze nie trzeba bo wedlug ciebie poeinnam chyba zmienić prace ) i wedlug przepisów pracodawca powinien zapewnic mi inna prace bo przez moj stan zdrowia -który niby choroba nie jest- nue jestem w stanue wykonac mojej pracy albo bylo by to niezgodne z prawem bo jednak jest to niebezpieczne dla mnie lub dziecka to moim zdaniem powinno byc zwolnienie lekarskiej a nie spychologia na pracodawcę ( a przypomnijmy pracodawca także odprowadza niemale skladki za pracownika do zus) i te 30 dni w roku zwolnienia lekarskiego płatne przez pracodawcę przecież to jest po prostu chory system Czyli uważasz, że lepiej zepchnąć problem na innych płacących składki niż na pracodawcę? Czy nie jesteś w stanie zrozumieć, że takie jest prawo? Jeżeli uważasz, że to absurd i niesprawiedliwość to może startuj w wyborach do Sejmu lub Senatu i spróbuj zmienić te przepisy. reklama #30 W jaki sposób to zaargumentują? Jest to nadużycie i przepis nie jest absurdalny. Już pisałam, że to, że Ty tak uważasz nie będzie nikogo obchodzić w Zusie. Nikogo na mine nie próbuje władować. Piszę jak powinna zrobić a chorobowe wystawia się w przypadku zagrożenia ciąży a nie ciężkich warunków pracy. Ja będąc w ciąży (długo wyczekanej) usłyszałam od lekarza, że mogę codziennie dźwigać około tony a na raz 10-15 kg. Więc nie pisz, że podniesienie zgrzewki wody to wyczyn w ciąży. Tona dziennie w ciąży? Życzę powodzenia.

kiedy powiedzieć pracodawcy o ciąży forum