Pacjenci od 10 lat czekają na sprawiedliwość. Karne lewatywy, poniżanie, zamykanie w izolatce na wiele dni – to tylko niektóre praktyki, jakie miały być stosowane w szpitalu psychiatrycznym wobec nieletnich pacjentów. Sprawa ujrzała światło dzienne ponad 10 lat temu, ale do dziś pokrzywdzeni nie doczekali się sprawiedliwości.
• jeżeli osoba przebywająca w szpitalu psychiatrycznym nie wymaga dal-szego leczenia w tym szpitalu, a spełnione są wszystkie powyżej wymie-nione przesłanki. W przypadku dziecka pozostaj ącego pod w ładzą rodzicielsk ą dla umieszczenia w domu pomocy społecznej wystarczy zgoda przedstawiciela ustawowego, czyli samych rodziców.
e) art. 34 zd. 2 – w celu zapobieżenia samowolnemu opuszczeniu szpitala psychiatrycznego przez osobę przyjętą bez jej zgody, f) art. 40 ust. 3 – w celu zapobieżenia opuszczeniu domu pomocy społecznej w przypadku wystąpienia u osoby zachowań zagrażających jej życiu lub zdrowiu, lub życiu lub zdrowiu innych osób
Gdański sąd orzekł w poniedziałek karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata dla mężczyzny, który mając 18 lat molestował 13-letnią dziewczynkę. Do zdarzenia doszło w ub.r. w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku: skazany i ofiara byli pacjentami placówki. 15-latka została zgwałcona w szpitalu psychiatrycznym.
To była wrześniowa sobota. Joanna, pielęgniarka z 18-letnim stażem, dyżurowała na swoim oddziale w szpitalu psychiatrycznym. Około godz. 12 przyjęła pacjenta, wobec którego trzeba było zastosować środki przymusu bezpośredniego. Po dwóch godzinach odpięła zabezpieczenia, bo pacjent był spokojny, wiedział, gdzie jest.
Jak wygląda życie w szpitalu psychiatrycznym? 2022-01-07 17:46:39; Dawanie leków, zapinanie w pasy, dawanie zastrzyków, praca przy administracji, zarządzaniu
dQ2EsA. Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu zamierza zlikwidować do końca miesiąca nawet 30 etatów. Powodem jest fatalna sytuacja ekonomiczna placówki Redukcje mają objąć stanowiska opiekunów medycznych, terapeutów oraz sekretarek medycznych. - Tych etatów nie obejmuje koszyk świadczeń gwarantowanych przez NFZ, zgodnie z normami NFZ tego typu pracowników jest u nas za dużo - mówi Dariusz Rutkowski, dyrektor szpitala psychiatrycznego. - Mam nadzieję, że nie dojdzie do zwolnień. Chodzi bardziej o ograniczenie zakresu pracy do trzy czwarte etatu. Część pracowników jest też w wieku przedemerytalnym i te osoby mogłyby skorzystać z różnych świadczeń przeznaczonych dla ich grupy. To nie są olbrzymie redukcje. Przy zatrudnionych w naszym szpitalu 540 osobach dotkną zaledwie 4 procent pracowników - dodaje. Zlikwidowanie 30 etatów, to dla lecznicy oszczędność około 3 mln zł rocznie. - Zmusza nas do tego bardzo trudna sytuacja finansowa - tłumaczy Dariusz Rutkowski. - Mimo trwających kilka miesięcy negocjacji, NFZ nadal nie zaktualizował stawek na 2022 r. i w tym roku mamy dostać tyle samo, co w 2021 r. Przy obecnym wzroście cen, nie da się funkcjonować bez wprowadzenia zmian. Kosztów stałych szpital nie jest w stanie zmniejszyć. Dostawcy usług nie chcę kontynuować umów po zeszłorocznych cenach. Sama energia elektryczna do tej pory kosztowała nas 350 tys. zł rocznie, a w tym roku będzie to 1,12 mln zł - dodaje. Jak tłumaczy dyrektor, wynagrodzenia stanowią 80 proc. budżetu szpitala. - Musieliśmy więc podjąć bardzo trudną sytuację i w tym zakresie szukać oszczędności - mówi Dariusz Rutkowski. W ostatnim kwartale 2021 r. stuprocentowych podwyżek zażądali lekarze. Sprawę postawili na ostrzu noża i grozili odejściem. Dyrektor szpitala psychiatrycznego zawarł z nimi ugodę, w ramach których do czasu wynegocjowania nowych stawek z NFZ zaoferował 50 proc. podwyżkę. To jednak lekarzy nie usatysfakcjonowało i ostatnio otrzymali kolejną podwyżkę. Dariusz Rutkowski nie chce jednak zdradzić jakiej wysokości. - Kontrakt jest objęty klauzulą tajemnicy - mówi dyrektor. - Mogę tylko powiedzieć, że nie jest po podwyżka rzędu 100 procent. Nasi lekarze zarabiają teraz na takim poziomie, jak lekarze w lecznicach ościennych - dodaje. Zwolnienia terapeutów, opiekunek i sekretarek medycznych, to nie jedyne redukcje. Jesienią szpital pożegnał się z częścią pracowników z tzw. strefy szarej. - Zredukowaliśmy o 30 proc. etaty w księgowości - mówi Dariusz Rutkowski. - Nie było zwolnień, te osoby same odeszły na emeryturę. Odeszła też jedna osoba z kadr i dwie osoby z działu organizacyjnego. Czyli te redukcje zaczęły się od mojego najbliższego otoczenia - dodaje. Aktualne zmiany niepokoją jednak pielęgniarki. - Nie jesteśmy w stanie dźwignąć wszystkiego na swoich barkach i obawiamy się o siebie i pacjentów - mówi jedna z pielęgniarek. - Będziemy zmuszone przejąć pracę opiekunek i terapeutek, a na każdym oddziale pracują jednocześnie tylko dwie pielęgniarki. I tak mamy sporo pracy, a teraz dojść ma nam obserwacja pacjentów, pilnowanie bezpieczeństwa. Przecież zdarzały się ataki na pielęgniarki, próby samobójcze - dodaje. Pielęgniarka, która nie chce podawać swojego imienia i nazwiska do publicznej wiadomości mówi, że część terapeutów faktycznie sama planuje się zwolnić, bo nie odpowiada im praca na trzy czwarte etatu i ograniczenie czasu dla pacjentów. - Ograniczanie personelu pracującego przy pacjencie w takim szpitalu, jak nasz nie jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem - mówi pielęgniarka. - Może lepiej niech pan dyrektor przyjrzy się jeszcze raz ile osób pracuje w administracji. W kadrach jest pięciu pracowników oraz kierownik, jeśli chodzi o księgowość, to mamy dyrektora ds. ekonomicznych, głównego księgowego, zastępcę oraz czterech księgowych. Może tam warto szukać oszczędności? - dodaje. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Szykują się zwolnienia w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu. Pielęgniarki martwią się o bezpieczeństwo pacjentów i swoje. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
Oto podstawowe informacje dot. praw i obowiązków pacjentów szpitali psychiatrycznych wynikających z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego z 19 sierpnia 1994r. oraz innych przepisów prawnych aktualnie obowiązujących Prawa pacjenta Pacjent ma prawo do: świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom współczesnej wiedzy medycznej, poszanowania jego intymności i godności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych, uzyskania informacji od lekarza o celu przyjścia do szpitala psychiatrycznego, swoim stanie zdrowia, proponowanych czynnościach diagnostycznych i leczniczych oraz o dających się przewidzieć skutkach tych działań lub ich zaniechania; wyrażania zgody lub odmowy jej udzielania na określone świadczenia - po uzyskaniu odpowiedniej informacji, chyba że na mocy odrębnych przepisów możliwe jest stosowanie odpowiednich świadczeń bez wyrażenia zgody; kontaktu osobistego, telefonicznego i korespondencyjnego z osobami z zewnątrz w granicach wyznaczonych regulaminem szpitala; korespondencja pacjenta nie podlega kontroli; opieki duszpasterskiej; leczenia w środowisku jak najmniej ograniczającym swobodę oraz przy pomocy metody jak najmniej uciążliwej spośród dostępnych, uzyskania zgody ordynatora na okresowe przebywanie poza szpitalem bez wypisywania pacjenta z zakładu, jeżeli nie zagraża to jego życiu lub zdrowiu innych osób (urlop, przepustka); leczenia i opieki opartej na indywidualnie przygotowanym planie omówionym z pacjentem; sprawiedliwego udziału w zyskach i nagrodach przekazywanych placówce psychiatrycznej z tytułu pracy pacjenta w ramach zajęć rehabilitacyjnych; kontaktu z sędzią wizytującym szpital; wysłuchania przez sąd; dostępu do dokumentacji medycznej; przepis brzmi: "Zakład udostępnia dokumentację pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu bądź osobie upoważnionej przez pacjenta za pośrednictwem lekarza prowadzącego do składania skarg i wniosków oraz uzyskania na nie odpowiedzi. Obowiązki pacjenta Pacjent jest zobowiązany do: odnoszenia się z szacunkiem do innych pacjentów i personelu; przestrzegania regulaminu szpitala, a w szczególności stosowania się do przepisów o bezpieczeństwie i higienie (np. może palić tylko w miejscu dozwolonym, przestrzegać ciszy w godzinach nocnych); przestrzegania całkowitej abstynencji na terenie szpitala. Postępowanie bez zgody Przymus bezpośredni Przymus bezpośredni polega na przytrzymywaniu, przymusowym zastosowaniu leków, unieruchomieniu i izolacji. Przymus można stosować tylko wtedy, kiedy osoba z zaburzeniami psychicznymi dopuszcza się zamachu przeciwko życiu lub zdrowiu własnemu lub innych, bezpieczeństwu powszechnemu bądź w sposób gwałtowny niszczy lub uszkadza przedmioty w jego otoczeniu. Można ten przymus stosować w celu dokonania niezbędnych czynności leczniczych wobec osoby leczonej bez zgody (np. podania iniekcji z przytrzymaniem pacjenta) lub gdy ta osoba chce samotnie opuścić szpital. O zastosowaniu przymusu decyduje lekarz, a jeśli nie jest możliwe uzyskanie natychmiastowej decyzji lekarza, o zastosowaniu przymusu decyduje pielęgniarka, która natychmiast zawiadamia o tym lekarza. Przymusowe badanie Przymusowe badanie osoby z zaburzeniami psychicznymi może być dokonane tylko wtedy, gdy zachowanie tej osoby wskazuje, że z powodu tych zaburzeń może ona zagrażać bezpośrednio swojemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób bądź nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Przyjęcie bez zgody Przymusowa obserwacja osoby z zaburzeniami psychicznymi w szpitalu psychiatrycznym jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy dotychczasowe jej zachowanie wskazuje, że z powodu tych zaburzeń zagraża bezpośrednio swojemu życiu albo życiu i zdrowiu innych osób, a nasuwają się wątpliwości, czy jest ona chora psychicznie. Celem obserwacji (nie dłuższy niż 7 dni) jest wyjaśnienie tych wątpliwości. Przymusowe przyjęcie do szpitala w trybie nagłym osoby chorej psychicznie jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje, że z powodu choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób. Przymusowe przyjęcie na leczenie w trybie wnioskowym. Osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez zgody na podstawie poprzedzającego orzeczenia sądu opiekuńczego, wtedy gdy: po pierwsze - dotychczasowe jej zachowanie wskazuje, że nieprzyjęcie do szpitala psychiatrycznego spowoduje znaczne pogorszenie jej stanu zdrowia psychicznego, albo po drugie - gdy jest ona niezdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia. Pacjent przyjęty i leczony bez zgody, na podstawie ustawy nie powinien oddalać się ze szpitala bez zgody lekarza. W wypadku oddalenia się jego ze szpitala, lekarz może żądać, aby pogotowie ratunkowe lub policja przywiozły go z powrotem. O wypisaniu ze szpitala psychiatrycznego osoby przebywającej tam bez zgody decyduje ordynator, jeżeli uzna, że ustały przyczyny przyjęcia i pobytu tej osoby w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody. Kontrola przestrzegania praw pacjenta w szpitalu psychiatrycznym i gwarancje prawne. Gwarancje administracyjno-medyczne Decyzję o przyjęciu bez zgody do szpitala psychiatrycznego w trybie nagłym podejmuje lekarz dyżurny po osobistym zbadaniu pacjenta i zasięgnięciu w miarę możliwości opinii drugiego lekarza psychiatry albo psychologa. Lekarz obowiązany jest także wyjaśnić choremu przyczyny przyjęcia do szpitala bez zgody i poinformować go o jego prawach. Przyjęcie bez zgody wymaga zatwierdzenia przez ordynatora (lekarza kierującego oddziałem) w ciągu 48 godzin od chwili przyjęcia. Kierownik szpitala zawiadamia o powyższym sąd opiekuńczy w ciągu 72 godzin od chwili przyjęcia. Gwarancje sądowo-procesowe W sprawach przyjęć do szpitala psychiatrycznego bez zgody orzeka sąd opiekuńczy po przeprowadzeniu rozprawy, która powinna się odbyć nie później niż w terminie 14 dni od dnia wpływu wniosku lub otrzymania zawiadomienia. Gwarancje sądowo - kontrolne Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego przewiduje, że sędzia ma prawo wizytacji szpitala o każdej porze dnia i nocy. Kontroluje on legalność przyjmowania pacjentów oraz stosowania przymusu bezpośredniego, a także prawidłowość dokumentacji, warunki bytowe itp. Do działań kontrolnych sędziego należy także wysłuchanie osoby przyjętej do szpitala bez zgody. W razie stwierdzenia, że pobyt danej osoby w szpitalu jest całkowicie bezzasadny, sędzia zarządza natychmiastowe jej wypisanie ze szpitala. Uwagi końcowe Personel szpitalny zobowiązany jest do zachowania w tajemnicy wszystkiego, o czym poweźmie wiadomość w toku czynności leczniczych. Od obowiązku zachowania tajemnicy może być zwolniony tylko przez odpowiednie akty prawne. Personel szpitali psychiatrycznych ma obowiązek znać i respektować prawa pacjenta. Pacjentowi należy umożliwić (na jego życzenie) dostęp do ustawowych przepisów regulujących jego prawa , tzn.: ustawa o działalności leczniczej z dnia r. ustawa o ochronie zdrowia psychicznego z dnia r.
- Chłopiec wyznał, że partnerzy matki wykorzystywali go seksualnie, a ona brała pieniądze. Wstępnie zdecydował, że złoży zeznania, ale przekupiła go słodyczami z Biedronki - wyznaje Sara, która pracowała w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci w woj. dolnośląskim. Zobacz film: "Przez 10 lat był zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, bo ukradł rower" Jest pielęgniarką, która przez prawie siedem lat pracowała w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci o wzmożonym zabezpieczeniu. W 2017 pod pseudonimem Sara Romska wydała książkę "Dzieci Psychiatryka. Historie ich życia", w której opisała swoje doświadczenia z pracy z dziećmi. Choć nie padła w niej nazwa szpitala ani personalia pacjentów, publikacja nie spodobała się dyrektorowi placówki i Sara musiała odejść z pracy. Na początku br. ukazała się jej druga książka pt.: "Dzieci Psychiatryka. Dalsze losy". Kobieta ujawnia w niej smutną rzeczywistość młodych pacjentów, którzy przeżyli piekło. Marianna Fijewska, Wirtualna Polska: Czym różni się zwykły szpital psychiatryczny od szpitala o wzmożonym zabezpieczeniu? Sara Romska, pielęgniarka pracująca przez 7 lat z nieletnimi pacjentami chorymi nerwowo i psychicznie: Placówkę otacza wysokie ogrodzenie z kolczastym drutem, w oknach są kraty, a pacjenci nie mogą samodzielnie przemieszczać się po budynku. Dzieciaki są tam kierowane przez sąd najczęściej z powodu samookaleczania, agresji, używek, wagarowania, prostytucji i innych form skrajnej demoralizacji. Ile lat miał najmłodszy pacjent, który się samookaleczał? To była Natalia, miała 12 lat i pochodziła z pozornie dobrego domu, ale rodzice nie mieli dla niej czasu. Rozwiedli się. Mama zajęła się swoim życiem, a tata założył nową rodzinę. Dziecko popadało w coraz większą depresję, aż wreszcie ojcu urodziła się córeczka, której również nadał imię Natalia. Dla małej to było zbyt wiele. Pocięła się i trafiła do nas. Zobacz także: "Tajemnice pielęgniarek". Fragment książki Marianny Fijewskiej Jak zachowują się rodzice, gdy ich dziecko trafia do szpitala? Teoretycznie powinni być zaangażowani w proces leczenia i uczestniczyć razem z nim w terapii. Ale takich rodziców można policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo rzadko interesują się swoimi dziećmi. Moment, w którym sąd umieszcza je w szpitalu, oznacza dla nich koniec problemu. Ile lat miało najmłodsze dziecko uprawiające prostytucję? 14 lat. Dziewczyna nie miała ojca, miała za to młodsze rodzeństwo, które trzeba było wykarmić. Matka piła i zabierała dziewczynie wszystkie zarobione pieniądze. Młoda sprzątała domy, a później zatrudniła się w piekarni. Pewnej nocy, gdy wracała z pracy, jeden z robotników budowlanych zaproponował jej podwózkę. Tam w samochodzie powiedział, że zapłaci jej dużo pieniędzy za seks. Zgodziła się i tak się zaczęło – chciała pomóc rodzeństwu i zapłaciła za to własnym ciałem. Jej matka doskonale wiedziała, co robi córka i sama ją do tego namawiała. Chcieliśmy pozwać ją za sutenerstwo, ale ta kobieta miała ciągły kontakt telefoniczny z córką. Po jednej z takich rozmów dziewczynka znów się pocięła i wycofała zeznania. Matka pozostała bezkarna. Na co najczęściej cierpią dzieci w szpitalu psychiatrycznym? Od lat 90-tych powstała nowa jednostka chorobowa zwana zaburzeniami emocji i zachowania. To nie jest organiczna choroba psychiczna, ale zaburzenia spowodowane stresem, traumą, doświadczeniami skrajnego zaniedbania. Gdyby rodzice mieli czas dla tych dzieci, większość nigdy nie trafiłaby do szpitala. Czy często pacjentami są ofiary molestowania? Szokująco często, choć to, że były ofiarami pedofilskich aktów, wychodziło dopiero po czasie. Pamiętam Grzesia, który trafił do nas, bo wagarował i sięgał po narkotyki. Miał 15 lat, ale bał się sam spać. Nieraz z koleżankami znajdowałyśmy go schowanego pod łóżkiem. Chłopak nie trzymał kału. W końcu zbadał go chirurg i powiedział nam, że jest przerażony, że nigdy czegoś takiego nie widział. Chłopiec wyznał, że partnerzy matki wykorzystywali go seksualnie, a ona brała za to pieniądze. To trwało latami, a on nie wiedział, że dzieje się coś złego. Matka wmawiała mu, że to normalne. Ta kobieta poniosła odpowiedzialność karną? Wstępnie przekonaliśmy chłopaka do złożenia zeznań. Co prawda matka przychodziła na odwiedziny bardzo rzadko, ale za którymś razem udało jej się przekonać Grzesia, by nie opowiadał o całej sytuacji. Przekupiła go słodyczami z Biedronki. Temat został zamknięty. Czy właśnie ten przypadek wstrząsnął panią najbardziej? Ten i jeszcze jeden. Bardzo podobny. Przez sześć lat przebywał u nas pewien śliczny, miły i spokojny chłopiec. Raz zapytałam go: "Co ty tu w ogóle robisz?". Odpowiedział tylko jedno zdanie: "Pili, bili, gwałcili". To mną potwornie wstrząsnęło, bo nie zdawałam sobie sprawy z tego, co przeżył. Starałam się z nim rozmawiać, ale on nie chciał się otworzyć. Kilka miesięcy po wyjściu ze szpitala nawiązał ze mną kontakt na Facebooku. Napisał, że sobie nie poradził i mieszka w schronisku dla bezdomnych. Trzeba być niezwykle delikatnym i empatycznym w rozmowach z tymi dziećmi. Większość z nich przeżyła piekło. Niestety szpitale rzadko inwestują w odpowiednich pracowników. Zarobki są bardzo niskie, a psychiatryki potrzebują wielu sanitariuszy. W moim szpitalu byli to zazwyczaj przygodni pracownicy, rolnicy albo "złote rączki". Imali się szpitalnych dyżurów, by dorobić, ale nie mieli żadnego podejścia do dzieci. Dochodziło do koszmarnych sytuacji, w których prowokowali pacjentów. To znaczy? Podam ci przykład. Trafił do nas nastolatek, który od małego wąchał klej. Miał uszkodzony mózg do tego stopnia, że zapominał, albo zniekształcał podstawowe wyrazy. Zamiast ketchup mówił "dżedżup". To tak bawiło sanitariuszy, że kazali mu cały czas powtarzać to słowo. Śmiali się, a on nie potrafił wyhamować i w kółko powtarzał: "dżedżup, dżedżup, dżedżup!". Gdy zabawa im się nudziła, dziecko lądowało skrępowane pasami. Czy pacjenci się czasem buntują? Przez siedem lat przeżyłam trzy bunty. Szpital wygląda wtedy jak pobojowisko – wyrwane kamery, wyłamane drzwi, rozbite szyby. Ale policji się nie woła, bo będzie, że personel sobie nie radzi. Do interwencji funkcjonariuszy doszło tylko raz, gdy trzech sanitariuszy trafiło do szpitala. Jeden ze złamaną ręką, drugi ze wstrząśnieniem mózgu, a trzeci z rozległymi obrażeniami. W innych przypadkach przejawy nieposłuszeństwa zamiatane są pod dywan. Co pani zdaniem jest największym problemem jeśli chodzi o szpitale psychiatryczne dla dzieci w Polsce? Na transplantologię czy kardiologię wydaje się mnóstwo pieniędzy. Państwo chwali się osiągnięciami w tym zakresie, inwestując miliony na badania. Psychiatria nie ma prestiżu – władze nie zdają sobie sprawy, że większość dzieci mogłoby wyjść na prostą, gdyby pracował z nim odpowiednio wykształcony personel, gdyby zażywały leki nowej generacji, gdyby uczestniczyły w ciągłych terapiach… ale o to nikt nie dba, bo psychiatryki spychane są w kąt całej medycyny. Zobacz też: Miał 14-lat, gdy napisał list do kuratorki. "Błagałem, żeby zabrali mnie od matki do domu dziecka" Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy
Człowiek w cieśninie spaceru w ciemnym szpitalu psychiatrycznym, creepy – Stockowy materiał wideoCzłowiek w cieśninie spaceru w ciemnym szpitalu psychiatrycznym, creepy - Zbiór materiałów filmowych royalty-free (Bezpieczeństwo)OpisCzłowiek w cieśninie spaceru w ciemnym szpitalu psychiatrycznym, creepySłowa kluczoweBezpieczeństwo Wideo,Boso Wideo,Brązowe włosy Wideo,Dorosły,Dorosły w średnim wieku Wideo,Dziwaczny Wideo,Film - Obraz filmowy Wideo,Format HD Wideo,Histeria Wideo,Horror Wideo,Horyzontalny Wideo,Idee Wideo,Izolatka Wideo,Jedna osoba Wideo,Kaftan bezpieczeństwa Wideo,Kreatywność Wideo,Lokalizacja poza USA Wideo,Ludzie Wideo,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat beztantiemowych materiałów wideo lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami wideo.
Pacjent, który wyraził zgodę na leczenie psychiatryczne w szpitalu psychiatrycznym może na własną prośbę opuścić szpital. Jednakże, jeżeli w ocenie lekarza... Pacjent, który wyraził zgodę na leczenie psychiatryczne w szpitalu psychiatrycznym może na własną prośbę opuścić szpital. Jednakże, jeżeli w ocenie lekarza (ordynatora lub lekarza kierującego oddziałem) nie ustały przyczyny przyjęcia pacjenta do szpitala psychiatrycznego, to lekarz ma prawo odmówić wypisu, pomimo żądania pacjenta. W takiej sytuacji szpital ma obowiązek zawiadomić o swojej decyzji sąd opiekuńczy, właściwy ze względu na miejsce położenia szpitala. Sam pacjent jak i jego przedstawiciel ustawowy, czyli: małżonek, rodzeństwo, krewni w linii prostej oraz osoba sprawująca faktyczną nad nim opiekę, może złożyć w szpitalu, w dowolnej formie, wniosek o nakazanie wypisania ze szpitala, co zostaje opisane w dokumentacji medycznej danego pacjenta. W razie odmowy wypisania ze szpitala pacjent lub wskazane wyżej osoby, mają prawo wystąpić do sądu opiekuńczego, w którego okręgu znajduje się ten szpital, o nakazanie wypisania. Wniosek składa się w terminie 7 dni od powiadomienia pacjenta ( lub wskazanych wyżej osób) o odmowie wypisania oraz o terminie i sposobie złożenia wniosku. Taki wniosek można złożyć niezależnie od czasu pobytu pacjenta w szpitalu, chyba, że hospitalizacja następuje na podstawie orzeczenia sadu. Wtedy wniosek składa się nie wcześniej niż po upływie 30 dni od uprawomocnienia się postanowienia sądu opiekuńczego o przyjęciu do szpitala lub dalszego leczenia tej osoby bez jej zgody w tym szpitalu. W wielu szpitalach pracują Rzecznicy Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, którzy mają obowiązek świadczyć między innymi pomoc pacjentom w dochodzeniu praw w sprawach związanych z przyjęciem, leczeniem, warunkami pobytu i wypisaniem ze szpitala psychiatrycznego. Rzecznicy nie są pracownikami szpitala i są zatrudnieni przez Rzecznika Praw Pacjenta. Opracowane przez Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Czas oczekiwania na zabiegi – czyli kryteria ustalania kolejności dostępu do świadczeń zdrowotnych Często zdarza się, że gdy dostaniemy od lekarza skierowanie na jakiś zabieg bądź badania, musimy czekać na wolny termin w przychodni lub w szpitalu. Okazuje się, że kolejność dostępu do świadczeń zdrowotnych określają specjalne akty prawne. Jak wygląda procedura ustalania występowania choroby zawodowej? Choć współczesne prawo bardzo rygorystycznie określa warunki bezpieczeństwa pracy osób o różnych zawodach, to wielu z nas narażonych jest na ryzyko utraty zdrowia w miejscu pracy. Kiedy pacjentowi przysługuje transport medyczny? Prawo określa sytuację, kiedy przysługuje bezpłatny przejazd środkami transportu sanitarnego, w tym lotniczego, do najbliższego zakładu opieki zdrowotnej. Czy pacjent może odmówić wypisania go ze szpitala? ...jeśli uważa, że nadal wymaga opieki medycznej? Obecność bliskich w szpitalu Czy zawsze mamy prawo do towarzystwa najbliższych w szpitalu?
pasy bezpieczeństwa w szpitalu psychiatrycznym